zaległości fashionowe...

dawno mnie tu nie było.
jestem, już jestem...
spore zaległości, a wśród nich upojna złota nitka w łodzi :)
oto zdjęcia z afteru KMagowego, na których jak widać szkło mam nieustannie w dłoni...
skończyło się to spektakularnym upadkiem na Kaunau'a oraz odnalezieniem mnie przez Pangea i zabraniem do domu;)
Było cudownie i przepraszam jeśli gadałam jakieś głupoty - na prawdę rzadko się upijam :x
Poznałam masę cudownych ludzi i z miejsca ich tu pozdrawiam!
Sonja-jestes cudowna:)
autorzy bloga http://thewholehole.blogspot.com/ - kochani!
Nonka i Roodah-dziękuję za pamięć i pomoc
Pangea-za wszystko :* w tym za nowego misiaka do kolekcji:)i miło poznać było wreszcie Pana Kosmosa ;)
Zuzia- piękna modelko idąca w re-act w zeszłym roku, kocham cie! i wyśle te zdjęcia jak je w końcu znajdę... nadal pamiętam!
tatuaże zmywalne - za zabranie mnie na całą tą wycieczkę :* i wiadomo... swietne towarzystwo...
Karou_Ru - najlepszy towarzysz drogi w pkp :)
kuurcze niesposób wymieniać - ten post byłby ogromnie długi:(

Spotkałam również ogrom przyjaciół i znajomych dawno nie widzianych... to oraz fakt, że moja ukochana, niesamowita, arcyutalentowana Kasia Konieczka nie wygrała Złotej Nitki...
doprowadziło mnie do tej obscenicznej nietrzeźwości :x
Do tego wszystkiego, znalazłam się na kopercie EmmaPack specjalnie wydanej na Fashion Week, autorstwa Anny Marii Przybysz :)
Była to też premiera moich nowych tatuaży :D większość ludzi nie mogła uwierzyć w ich prawdziwość zwłaszcza, że na afterze kleiliśmy tatuaże zmywalne :)
a od wczoraj :) mam różowe włosy ;)






ORAZ ORAZ ORAAAAAAZ
dziekuje Bartkowi Fetyszowi Rytkowskiemu, za wspomnienie o mnie jakże mile :) w najnowszej Piana Magazine... przeczytać artykuł możecie TU