środa, 25 kwietnia 2012

FW dzień pierwszy

To już moja 6ta edycja Poland Fashion Week.
 Każda z nich różniła się od siebie poziomem, organizacją,
 czasami miejscem, systemem akredytacji...
Do Łodzi dotarłam w środę rano 18 kwietnia,
kiedy miasteczko mody było jeszcze w trakcie budowy.
W sumie rozumiem niektórych gości tej imprezy docierających dopiero w piątek.
Z jednej strony powinni zobaczyć pierwsze pokazy,
jednak oglądanie po raz kolejny z rzędu FW właściwie "od kuchni"
(bo w czwartek 19 kwietnia wciąż nie było wszystko gotowe) męczy oczy,
obdziera z uczuć, które powinny się pojawić w chwili wejścia do innego świata....
tego który pojawia się tylko raz na kilka miesięcy w mieście Łódź.
Znów FW kojarzy mi się głównie z dźwiękiem wiertarek, uderzeń młotka etc.
Cały czwartek spędziłam za kulisami Offów, przygotowując się do wyjścia...
więc nie mam za bardzo o czym pisać....
chyba, że o bardzo dobrych w swoim fachu paniach garderobianych,.
miłych wizażystach i jeszcze milszych fryzjerach ;)
Dlatego w tym poście więcej będzie zdjęć niż słów ;)
Proszę Państwa oto IMA MAD :






fot.p.stoppa
 fot.p.stoppa
 fot.p.stoppa
 fot.p.stoppa
fot.p.stoppa
 fot.p.stoppa
 fot. jarosław ziarek



 Lookbook IMA MAD.... by można było dokładniej obadać :










 zdjęcia: Piotr Kierat www.piotrkierat.com
 oraz piękne video lecące w tle pokazu...


cdn.

sobota, 7 kwietnia 2012

imamadowo/targowo

smacznych jajek na święta życzy coco mayaki ;)
pisanki jak i zdjęcie autorstwa mulitalented Andrzeja Sachajko <3 <3 <3

+

oraz zapraszam na pokaz IMAMAD w ramach off na fashion week do łodzi.
>tutaj< wszelkie info odnośnie pokazu.

+

już trzecia edycja Targów Dizajnu za nami :)
kolejny raz tłumy dopisały, a atmosfera... jak zawsze najlepsza:3
najpyszniejsze sushi Youmiko <3
najkochańsze organizatorki <3333
najmilsi klienci <3
najfajniejsi nowi wystawcy <3
najcudniejsze rozmowy <3
uhhh ogólnie naj naj naj!
tyle się działo, że te dwa dni tak szybciutko zleciały!!!
była loteria 'psie losy' na rzecz zwierzątek, w której wygrałam koszulkę nakedmonster <3
były kolorowanki dla maluchów i ślczniaste zabawki i ciuszki dla nich :3
była również wystawa niepublikowanych wcześniej prac Ani.... Annny Marii Przybysz,
była też prezentacja na dużym ekranie dokonań Andzi puszczona w formie prezentacji przez Tatę Ani.
każdy mógł poznać bliżej(choć procent tego) czym Kocyk żyła, co kochała,
co robiła i jak piękne (przede wszystkim pracochłonne) grafiki tworzyła...
wciąż ciężko mi o tym wszystkim mówić... musicie wybaczyć.
było wiele uśmiechów, kilka nieuniknionych łez...
naklejki i przypinki z Kocykiem rozeszły się błyskawicznie, a ja swoją ciągle noszę na serduchu.
wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy poświęcili swój czas i siły....
by było tak pięknie, kolorowo, miło i Kocykowo.
wielkie ściski! i do zobaczenia niebawem na kolejnych targach!
<3
tutaj w tle widać fragmenty pracy dyplomowej Kocyka
Kocykowy zeszyt do wpisywania się, Kocykowe przypinki i wlepki
nasz wspólny stoliczek z Agatą Makabresque <3 autorką najwspanialszych wisiorków na świecie!
powyższe zdjęcia, to tylko kawałeczek megarelacji z targów autorstwa Ryszarda Przybysza - Taty Kocyka.