wtorek, 23 listopada 2010

Sex, Death & Love Love Love !!!














A tu kawałeczek tego, co wynikło z mojej współpracy,
z cudowną Natalią Michalec <3







· photo: natalia michalec ·
· assistance: cezary michalec ·
· make-up: emily wąsik ·
· designer: coco mayaki ·
· model: beata kidaj ·
<3 Dziękuję ślicznie <3

A tu już inny klimat... moja siostra i ja :



my sister & i
· photo: katarzyna widmanska ·
· make up: wychowanska ·
· hair: wojtek kasprzak & oskar bachon ·





poniedziałek, 15 listopada 2010

Dream Sequence by Madame Peripetie / Kitties Wedding










piękne. prawda?
oczywiście... nie byłabym sobą gdybym nie dorzuciła szczypty psychodeliczności
więc i rzucam:



a na deser, kotki - łakotki, wiewiórki i inne myszorki:





wtorek, 9 listopada 2010

This is Ana / Anna Maria for Coco Mayaki

To jest Ana, czyli:



A to jest Anna Maria dla Coco Mayaki, czyli:







Anna Maria ma na sobie Cocomin, albo Cocon, jak ktoś woli...
Made by Coco Mayaki
To o nim wspominałam, siląc się na pseudotajemniczość,
pisząc ostatnio "wkrótce".
Oto i On, i jego małe "TADAAAAAA...".
Jest niesamowicie ciepły, czyli główne założenie spełnione,
a co równie ważne - nie mógł być nudny i zwykły, jakkolwiek słaby..
więc jest dwustronny(dokładniej szaro-czarny)!
Można z nim szaleć, zawijać, ugniatać, drapować i sobie umilać,
nawet najzimniejsze, polskie(i niepolskie!ale o tym później) zimowe wieczory.
Geneza jego, nie tylko z miłości(do szycia), ale i złości,
że takiego właśnie jak on...
NIGDZIE NIE MA!
A więc Jest, Stał się i stacjonuje w tej chwili u mnie :3
cena jego to 80 pln,
a materiał - bardzo gruba bawełna
Jeśli chcesz go przytulić, lub dać do przytulenia komuś dla Ciebie ważnemu,
zapraszam na kontakt mailem cocomayaki@gmail.com
Seria limitowana, ale mój Cocomin już czeka na Ciebie;)


Oraz...
Absolutna premiera, nielegalna i na maxa
Czyli jak oko płakało...
by Michał Janica


Tu Coco także ma Cocon vel Cocomin \m/ by Coco Mayaki

<3

niedziela, 7 listopada 2010

HEADS FROM THE MARS



























Dziś wór inspiracji plus takie takie czyli o tym że:
W najnowszym Miasto Kobiet, zdjęcia Marty Cieślikowskiej ze mną również, zdobią strony w dziale streetfashion :)
Mam na sobie nieśmiertelną kurtkę z terranovy +
pagony by me, stos broszek i przypinek
wstrętny komin i czapkę z h&m
i żeby zabawnie było - rajstopy, bluzę i spótnicę też z h&m
buty bata, torebka wiadomo - restyle
a zdjęcia sprzed miesiąca chyba...
Oto one:


Narysowała mnie wspaniała artystka Astrid Sharp <3

Astrid zainspirowała mnie w wielu kwestiach, formach, dziedzinach...
również przypomniała, iż bez brwi (czego większość rodzaju ludzkiego nie ogarnia,
ale skądś się wzięło moje nowe motto "PERDL SZYSKO, BĄĆ COCO MAYAKI"?)
czuję się najlepiej...
i jak postanowiłam, tak zrobiłam. Oraz o tym, że to co mam na szyi,
to uszyta i po wielokroć dziurawiona dzianinowa kolia,
na którą jeśli ktoś ma chrapkę, to zapraszam, za 20 pln + przesyłka :)
cocomayaki@gmail.com


Oraz... oraaaaz... o tym, że... wkrótce... :x