poniedziałek, 4 maja 2009

um

czasem lubie byc chlopczyca... czesem a wlasciwie czesto:)
wyjsc z potarganym wlosem i bez mejkapu kompletnie, w luznych ciuchach i z usmiechem:)
Image Hosted by ImageShack.us

kurteczka z sh kupiona ze sto lat temu.... bluza h&m, czapka handmade, reszty chyba nie widać:) a włos już zniebeściał...

3 komentarze:

  1. widzę z boku super torebkę, a na głównym planie super fashionistkę. Pozdrawiam gorąco i podziwiam tak charalterystyczny zmysł modowy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurcze, wlosy sa swietne :)

    tasteofvogue.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze zdjęcie kojarzy mi się z Miyavim, zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń