poniedziałek, 15 czerwca 2009
popokazowo harajuku sistaz
magdalena jest genialna! wygrałą ze wszystkimi oraz stałam się jej wierną fanką! :) przypadkowo się dopasowałyśmy... mimo że inspirowałyśmy się zupełnie odmiennymi postaciami... ja byłam wolą interpretacją, że się tak wyrażę... lalki barbie.... a magdalena cud kobieta marilynem mensonem :) przebiła wszystkich!
w ogóle było bardzo bardzo fajnie nawet się nie spodziewałam zresztą kompletnie nie przyłożyłam się do tego dyplomu:x w przeciwieństwie do magdy która szyła całą noc...
wszystko co mam na sobie miałam już w szafie - gorset od chłopca mego z allegro, rajstopy z wzorkiem z gołą babą;)z japonii jeszce, buty z ccc, torebka sonia rikiel z japońsieko sh(mój lajlepszy łup ever!), spódnica z terranovy i naszyjnik własnej produkcji, włosy oczywiście przypinane na klipsy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wow...wyglądacie zjawiskowo:D..a i z makijażem poszalałyście
OdpowiedzUsuńzostaję waszą wierną fanką na zawsze, to sobie postanowiłam teraz, jak zobaczyłam te zdjęcia *-* boskie.
OdpowiedzUsuńale fajne foty, wyglądacie powalająco! a tak abstrahując, strasznie mi sie podoba twoj dołeczek w brodzie :)
OdpowiedzUsuńCoco, świetnie wyglądasz! Jestem po prostu zauroczona...
OdpowiedzUsuńI ta spódnica tiulowa. Kurwa! Marzę o takiej, tylko jakiejś pudrowej.
Świetnie byś w takich włosach wyglądała.
Swobodna interpretacja Barbie? Wyszło bardzo charakterystycznie, a mimo wszystko - ta spódnica sprawia taki subtelny efekt...;)
hehe spasiba:)!
OdpowiedzUsuńMasz chyba jedyny szafiarski blog, w którym tak widoczne są japońskie inspiracje:)pierwsze zabawy z modą i ich zdjęcia kojarzyc mi sie bedą zawsze z japonią
OdpowiedzUsuńHej dziewczyno, jesteś niesamowita! chciałabym oglądać Twoje pomysły :)
OdpowiedzUsuń